O 21.00 CEST rozpocznie się chyba najważniejszy mecz piłkarski w tym roku pomiędzy reprezentacją Włoch i Niemiec. Po pierwsze dlatego, że obie ekipy obecnie uważane są za te najlepsze, najbardziej poukładane, grające piłkę przyjemną dla oka. Słowem są to drużyny, które mogą wyznaczyć nowy kierunek, w którym będzie podążał w przyszłości światowy futbol.
Po drugie zarówno Die Mannschaft jak i Squadra Azzurra mają na swoim koncie po 4 tytuły mistrza świata. Więcej, bo 5 ma tylko Brazylia. Mistrzostwo Europy natomiast Niemcy zdobyli 3 razy a Włosi tylko raz. Jednak bilans bezpośrednich spotkań wypada na korzyść Azzurrich. Niemcy przegrali wszystkie swoje mecze z Włochami w fazie pucharowej MŚ i ME. A było ich 4.
W 1970 roku w półfinale mundialu rozgrywanego w Meksyku Italia wygrała 4:3 po dogrywce. W ćwierćfinale Niemcy zagrali mordercze spotkanie przeciwko Anglii co też miało duże znaczenie. Wygrali 3:2 po dogrywce ale na następny mecz zabrakło już sił. Pojedynek z naszymi zachodnimi sąsiadami kosztował Włochów bardzo dużo, bo w finale z Brazylią byli już cieniem samego siebie i przegrali 1:4.
W 1982 roku w finale MŚ Włosi wygrali z Niemcami 3:1. Niemcy mieli ciężką przeprawę w półfinale z Francją, w której występowali m.in. Platini, Tigana, Giresse. A Włosi dużo łatwiejsze spotkanie z Polską bez Bońka. Niemcy jak i Francuzi nie wygrali swoich następnych meczów o 1 i 3 miejsce.
W 2006 roku Włosi pokonali Niemców 2:0 w półfinale MŚ. Niemcy w ćwierćfinale trafili na Argentynę i dopiero po morderczej dogrywce zwyciężyli 4:2. Wcześniej Niemcy musieli pokonać Szwedów. Włosi mieli znacznie słabszych przeciwników - Ukrainę i Australię.
W fazie pucharowej Mistrzostw Europy Niemcy spotkali się tylko 1 raz z Włochami. W 2012 roku Italia wygrała w półfinale 2:1. W ten mecz Włosi włożyli mnóstwo sił, dlatego też w finale przegrali gładko 0:4 z Hiszpanią. W ćwierćfinale rzeczywiście Włosi mieli trudniejszego przeciwnika, czyli Anglię (wygrali w rzutach karnych) od Niemców, którzy pokonali Grecję 4:2. W fazie grupowej zarówno Włosi jak i Niemcy mieli trudnych przeciwników ale to raczej o grupie B mówiło się, że to "grupa śmierci".
Czy zawodnicy Joachima Loewa zrewanżują się za porażkę, której doznali 4 lata temu? Wg bukmacherów raczej tak.
http://sportowefakty.wp.pl/euro-2016/612762/euro-2016-niemcy-wlochy-kto-faworytem-bukmacherow
Na pewno mają ku temu najlepszą sposobność aby to uczynić pomimo braku wielu znakomitych piłkarzy (Reus, Gundogan, Rudy, Ruediger, Kramer, Lahm czy Bellarabi). Już niedługo się o tym przekonamy.
